Zahara
Obudziłam się z nagłym szarpnięciem, serce waliło mi jak młotem. Zimny pot spływał po moim czole, gdy usiłowałam złapać oddech. Uczucie udręki nie ustępowało, otulając mnie niczym gęsta mgła.
"To był tylko sen," powtarzałam sobie, próbując uspokoić burzliwe myśli, które mnie dręczyły.
W tym śnie moje trojaczki były w niebezpieczeństwie, wołając o moją pomoc. Ich głosy odbijały się echem w m
















