TRISTAN
Stojąc twarzą w twarz z tym tajemniczym mężczyzną, poczułem, jak serce mi wali, a po ciele rozchodzi się fala czujności. "Miej się na baczności" – warknął w mojej głowie Dohan, mój wilk. "Nie ufam mu."
W tym nieznajomym było coś zagadkowego i niebezpiecznego, coś, co kazało mi zachować ostrożność. "Tak, to ja" – odparłem ostrożnie, trzymając rękę blisko broni, którą miałem przy sobie. "A t
















