Jared zmarszczył brwi z frustracji, pogrążony w zadumie. Zawołał swojego asystenta, Maxa, i coś mu szepnął do ucha.
Max skinął głową.
Po chwili dotarło zamówienie Nicole. Zauważyła dwa kubki do kawy.
Uniosła wzrok na Maxa, który przyniósł jej zamówienie, i spojrzeniem nakazała mu wyjaśnienia.
Max, pod spojrzeniem Nicole, poczuł się, jakby stał przed swoim szefem.
Wytarł pot z czoła i grzeczn
















