Następnego dnia była niedziela. Nicole wstała wcześnie, żeby pobiegać, tylko po to, żeby zobaczyć czekających na nią Samuela i Spencera.
Na jej widok obaj zalękli się. Samuel powiedział: „Spencer ostatnio zażartował, że nie jestem w stanie cię przegonić. Więc dziś mu udowodnię, że się myli”.
„Okay” – uśmiechnęła się Nicole. – „W takim razie lepiej, żebyście za mną nadążali”.
„Nie martw się, dam
















