Harvey delikatnie przycisnął dłoń do lekko rozkołatanego serca i zmarszczył brwi w zakłopotaniu.
„Niemożliwe! Jak coś takiego może istnieć?” – pomyślał. „Jestem Harvey Riddle, jedyny wnuk pana Riddle’a seniora. Mogę mieć każdą kobietę, jaką zechcę. Nie ma mowy, żebym zainteresował się taką źle wychowaną kobietą”.
Harvey zdawał się sam siebie przekonać. Nie pozostał dłużej i udał się do gabinetu
















