Widząc promienny uśmiech Jareda, Max nie mógł powstrzymać się od pytającego spojrzenia.
Jared nawet się nie zająknął, nie spojrzał na Maxa i poszedł prosto do Nicole. Powiedział: „Jesteś.”
Nicole skinęła głową i od razu zapytała: „Nowa kawa, gdzie ona jest?”
Jared wcale nie był zaskoczony jej bezpośrednim podejściem. Wstał i podwinął rękawy: „Czekałem, aż przyjdziesz, żebym mógł zaparzyć ci świ
















