Bianca brzmiała bardzo spokojnie.
Uśmiech na jej ustach złamał serce Lesliemu. Czuł, że udaje twardą.
Jakaż ona była silna! Nie narzekała na nikogo, nawet gdy była traktowana niesprawiedliwie.
Bianca nie miała pojęcia, co Leslie ma na myśli. Chciała tylko skończyć te pięćdziesiąt okrążeń, ale on trochę jej przeszkadzał.
Bianca powiedziała bezradnie: "Przepraszam. Proszę ustąpić. Zamierzam kontynuo
















