"Mój Panie, a co z resztą?"
"Zabić ich wszystkich. Zakończyliśmy selekcję. Mroczny Kruk nie musi już istnieć."
"Tak jest, Mój Panie."
<Ten głos...
Czy to sam Mroczny Władca?>
Jeden mężczyzna jeszcze oddychał. Z trudem spojrzał na mężczyznę stojącego przed nim, widząc jedynie jego czarne ubranie. Następnie jego gardło zostało przecięte.
...
Pół godziny później.
W posiadłości Moore'ów.
Bianca wyszła
















