OŚLEPIONA promieniami słońca wpadającymi przez okno, Isla powoli otworzyła oczy. Zamrugała kilka razy, przyzwyczajając wzrok. Uniosła ramię nad oczy i jęknęła, odwracając się na drugą stronę.
– O rety! – wykrzyknęła, gdy zobaczyła, że Becca siedzi na podłodze i się w nią wpatruje. Natychmiast wstała. – Co ty tam robisz? – zapytała.
Becca westchnęła. – Próbowałam cię obudzić, ale nie chciałaś. W ko
















