ISLA
„Cześć” – Zero przywitał mnie w momencie, gdy otworzyłam oczy.
„Hmm…” – wymamrotałam, próbując wyostrzyć wzrok. „Która godzina?” – zapytałam, przysuwając się bliżej niego. „Dopiero wróciłeś?”
Zero cicho zachichotał. „Tak, i gapię się na ciebie od kilku minut” – odparł, co sprawiło, że zmarszczyłam brwi.
„Dlaczego mnie nie obudziłeś? A Ósemka?”
Zero uśmiechnął się. „Jest z Beccą i Apollo” – od
















