ISLA
Po południu, po obiedzie, postanowiliśmy spędzić trochę czasu na ich dachu. Widok z ich dachu był urzekający, co sprawiło, że ucięłam sobie drzemkę na jakieś dwie godziny. Kiedy się obudziłam, prawie wstrzymałam oddech, bo zobaczyłam twarz Zero tuż przed moją. Wyglądało na to, że się we mnie wpatruje, próbując zapamiętać każdy kąt mojej twarzy – ale to tylko moje przeczucie.
Ponieważ na ich d
















