"O rany! Isla…!" Głos Becci zagrzmiał, gdy tylko się obudziła. Z szeroko otwartymi oczami mocno trzymała telefon, który dzwonił bez przerwy.
"Isla!" krzyknęła i szturchnęła przyjaciółkę, która spała obok niej.
Krzyczała, a Isla nadal chrapała. Uniosła brew i szturchnęła ją jeszcze raz.
"Isla…"
"Isla… dzwoni do mnie twój brat" - ciągnęła.
Isla jęknęła i odwróciła się na bok. Powoli otworzyła oczy.
















