– Nie czujesz, że cię nie lubię, Troy? – Isla zmarszczyła brwi, piorunując wzrokiem mężczyznę, który wręczał jej kwiaty i czekoladki.
Ignorowała go od tamtego dnia, a jednak on nieustannie starał się zwrócić na siebie jej uwagę.
– Hej, ty palancie, Troy Angelo, nie czekaj, aż mój kuzyn wybije ci duszę z ciała – warknęła wściekła Becca.
Troy Angelo wydał z siebie diaboliczny chichot. – Ten stary pi
















