ISLA
Wchodzimy do apartamentu i Zero od razu przywłaszcza sobie moje usta, przyciskając mnie do ściany. Uderzenie jest trochę mocne przez jego siłę. Czuję ból w plecach, ale znika, gdy zaczyna podgryzać mi wargi i wsuwa język do moich ust, rozkoszując się ich słodyczą.
Pośpiech w naszych działaniach sprawia, że jesteśmy jak wygłodniałe lwy, pragnące mięsa, by zaspokoić swój głód.
Obejmuje dłońmi m
















