Dotarcie tam zajęło trochę czasu, ale Kira mogła śmiało powiedzieć, że w końcu jej się udało. Ściany były bladoniebieskie, dokładnie takie, jak je zapamiętała. Takie same, jak ostatnim razem, gdy tu była. Białe wykończenia: płytki na podłodze, ramki obrazów i wyściełane krzesła; takie jak to, na którym siedziała.
Wszystko było idealnie czyste i uporządkowane; od stosów magazynów po broszury wyłoż
















