Czasami Rhys dziwił się, jak pusto robiło się w barze po zamknięciu.
Oczywiście, wtedy lubił to najbardziej. Przed otwarciem bar tętnił oczekiwaniem na nowych gości przekraczających próg. Po zamknięciu resztki ludzkiej aktywności osiadały głęboko w deskach podłogowych i zdawało się, że sam budynek zasypia po całym nocnym zgiełku.
Chociaż lubił też, gdy byli płacący klienci, więc każda sytuacja b
















