Kira weszła do swojego biura w poniedziałkowy poranek z nieco większym wigorem niż zwykle. Przechodząc obok biurka Ewy, która z uśmiechem na twarzy stukała coś w telefonie, Ewa wychyliła głowę i zawołała do Kiry: „Co cię tak uszczęśliwiło dziś rano?”
Kira przystanęła, jej oczy się rozszerzyły, gdy szybko schowała telefon i obróciła się w stronę Ewy. „O, nic takiego. Po prostu obudziłam się dziś w
















