(Perspektywa Lily)
Dziś są moje czternaste urodziny.
Nie będzie tortu urodzinowego, śpiewu ani przyjęcia. Zamiast tego idziemy na pogrzeb. Dokładnie mówiąc, na pogrzeb mojej siostry.
Zanim moja siostra… umarła… planowaliśmy dla mnie duże przyjęcie. Zwykle nie mam dużych przyjęć, ale czternaste urodziny to naprawdę ważna sprawa dla wilkołaków. To dzień, w którym po raz pierwszy spotykamy nasze wilki. Kolejne monumentalne urodziny to nasze dwudzieste urodziny; wtedy możemy po raz pierwszy zidentyfikować naszych przeznaczonych partnerów.
Jestem najmłodszą córką naszej Bety, a mój ojciec jest kochany i szanowany. Wszyscy byli podekscytowani spotkaniem mojego wilka i zobaczeniem, jakim typem wilka będzie. Dlatego lista gości na moje przyjęcie była dość długa i obejmowała wilki z pobliskich watah o wysokiej randze.
Zwykle jestem trochę samotnikiem, dlatego zazwyczaj nie mam dużego przyjęcia urodzinowego. Jednak z tej konkretnej okazji cieszyłam się, że mam wielu gości. Spotkanie z wilkiem wiąże się z pierwszą przemianą, a to może być niesamowicie bolesne. Jako z natury stworzenia społeczne, jedyną rzeczą, o której wiadomo, że pomaga wilkom w bólu pierwszej przemiany, jest posiadanie wspierającej rodziny, przyjaciół i społeczności wokół siebie.
Zazwyczaj działa to tak, że wataha organizuje kolację lub grilla na twoją cześć. Gdy zapada noc, a księżyc zastępuje słońce na niebie, wszyscy zbierają się w amfiteatrze watahy. Osoba mająca się przemienić stoi na środku amfiteatru, podczas gdy goście po cichu skandują życzenia i modlitwy do Bogini Księżyca – Bogini Nocy. Energia w tym miejscu może być elektryzująca dla wszystkich obecnych, niezależnie od tego, czy jest 25 uczestników, czy 500.
Po zakończeniu pierwszej przemiany nowy wilk będzie paradował po scenie i prezentował się. Tłum będzie „ooh” i „aah”, dopóki alfa watahy nie podejdzie, nie pozna imienia nowego wilka i nie przedstawi go tłumowi. Nowy wilk przysięgnie również wierność wataże i alfie, co pozwoli wilkowi na połączenie umysłu z innymi wilkami watahy. Na koniec nowy wilk i wszyscy goście wystarczająco dorośli, aby się przemienić, pójdą na bieg watahy.
Cały proces jest niesamowicie wyjątkowy i ekscytujący.
Jak możesz sobie wyobrazić, dekoracje są również ważną częścią procesu planowania przyjęcia. Każdy przemieniony decyduje o dekoracjach i motywie przyjęcia, które zostaną wykorzystane na jego przyjęciu. Jeśli więcej niż jeden wilk kończy 14 lat tego samego dnia, wilki mogą albo uzgodnić motyw, albo podzielić przyjęcie na części, które mogą indywidualnie udekorować. Luna watahy użyje wtedy jakiegoś rodzaju magii, która w jakiś sposób łączy poszczególne obszary w jeden spójny motyw w centrum.
Moje urodziny są w październiku i pomimo tego, jak duża jest nasza wataha, jestem jedyną osobą urodzoną tego dnia. Uwielbiam mieć październikowe urodziny, ponieważ moją ulubioną porą roku jest jesień. Do dekoracji wybrałam kwiaty i dekoracje w bogatych jesiennych kolorach, w tym głębokich pomarańczach, czerwieniach i zieleniach.
Niestety, żadna z moich dekoracji imprezowych nie zostanie użyta. A raczej, żadna z moich dekoracji nie zostanie użyta dla mnie.
Jak wspomniałam, zamiast tego urządzamy dziś pogrzeb. Moja najstarsza siostra, Stephanie, zmarła dziś rano.
Tradycja watahy i kościelna nakazuje, aby pogrzeby odbywały się w ciągu 24 godzin od śmierci. Ponieważ Stephanie zmarła krótko po północy, jej pogrzeb musi odbyć się dzisiaj. Całe jedzenie i dekoracje odłożone na moje przyjęcie urodzinowe zostały zatem natychmiast przekierowane na pogrzeb; na szczęście moje jesienne kolory były wystarczająco ponure, aby pasować.
Wszystkie dekoracje, które wydawały się stosunkowo "szczęśliwe", uroczyste lub które o mnie wspominają, zostały usunięte. Zdjęcia Stephanie zostały teraz umieszczone na stołach i podiach, a muzyka, którą wybrałam, została zamieniona na piosenki o stracie lub ulubione piosenki Stephanie.
Strata Stephanie to naprawdę poważna sprawa. Nie tylko była moją siostrą i najstarszym i ulubionym dzieckiem moich rodziców, ale również powszechnie oczekiwano, że będzie partnerką syna Alfy Randalla, Jamesa, co oznaczało, że najprawdopodobniej będzie przyszłą luną naszej watahy.
Stephanie skończyłaby 20 lat za trzy miesiące, a ona i James mogliby wtedy potwierdzić, że są partnerami. Wataha była tak pewna, że są partnerami - a Alfa Randall tak chętnie przekazał watahę Jamesowi i jego partnerce, gdy tylko zostanie zidentyfikowana i gotowa do objęcia stanowiska luny - że odeszli od standardowych protokołów i postanowili rozpocząć szkolenie Stephanie na Lunę tuż po ukończeniu przez nią 18 lat.
Jeśli mam być całkowicie szczera, coś nigdy mi nie pasowało w rozpoczęciu przez Stephanie szkolenia na Lunę. Częściowo to, co oznaczało szkolenie Stephanie na Lunę dla mnie, ale to już osobna rozmowa. Najważniejsze było to, że nie rozumiałam, dlaczego szkolenie luny nie może poczekać, aż Stephanie skończy 20 lat i będzie mogła potwierdzić, kim jest jej partner. Luny od pokoleń czekały na swoje szkolenie; dlaczego Stephanie nie mogła?
Przeszkadzało mi również to, że obserwowałam, jak Stephanie obwiesza się Jamesem na imprezach watahy. Nasza wataha nie pochwalała randkowania i publicznego okazywania uczuć przed znalezieniem partnera; stwarzało to zbyt duże ryzyko problemów, gniewu i zazdrości po zlokalizowaniu partnera.
Z jakiegoś powodu dla Stephanie zrobiono wyjątek. Ale z drugiej strony, dla niej zawsze robiono wyjątki. Stephanie była silna i absolutnie piękna, a wataha znała ją jako osobę miłą, inteligentną i energiczną. W oczach moich rodziców, alfy i watahy nie mogła zrobić nic złego.
Mam nadzieję, że nie brzmię zbyt zazdrośnie ani zgorzkniale. Kochałam moją siostrę, a jej śmierć bardzo mnie dotyka. Po prostu… znałam inną stronę mojej siostry niż wszyscy inni i wiem lepiej niż ktokolwiek, że moja siostra była daleka od ideału. Gdybym odezwała się przed jej śmiercią, zostałabym oskarżona o zazdrość i kłamstwo. A gdybym miała się odezwać teraz, cóż… zostałabym oskarżona o zazdrość, kłamstwo ORAZ niewłaściwe mówienie źle o zmarłych.
Łatwiej jest po prostu odpuścić. Razem z moimi urodzinami. To i tak nie jest ważne. Nie chcę być samolubna ani egocentryczna.
Jedynym natychmiastowym problemem z odpuszczeniem jest to, że - zły moment czy nie - dziś wieczorem przemienię się po raz pierwszy. Nie mogę nic zrobić, aby to zatrzymać lub odłożyć, jak bardzo bym tego chciała. Martwię się, jak to pójdzie.
Mam nadzieję, że podczas przyjęcia po pogrzebie moja matka, ojciec, brat lub ktoś inny będzie skłonny odsunąć się ze mną na 20-30 minut, tylko po to, żeby mi przez to przejść. Moglibyśmy wtedy wrócić i udawać, że wszystko jest normalnie. Albo tak normalnie, jak to możliwe, gdy Stephanie już nie ma.
Niestety, powinnam była wiedzieć, że nic w życiu nie jest takie proste.
















