(Perspektywa Jamesa)
Czekałem na nią w hotelowym lobby, kiedy Lily zeszła kilka minut przed czwartą. Miała na sobie obcisłe dżinsy i zielony top na ramiączkach. Jej długie włosy były związane w koński ogon, co odsłaniało jej długą, piękną szyję i kremową skórę.
Lily spojrzała na mnie dziwnie, widząc, jak się na nią gapię. Spojrzała na swoje ubranie, a potem znowu na mnie.
– Wszystko w porządku? Br
















