logo

FicSpire

Niespodziewana Propozycja Miliardera

Niespodziewana Propozycja Miliardera

Autor: Oliviaaaaa12

Prześpij się ze mną
Autor: Oliviaaaaa12
25 lip 2025
Derek wpatrywał się w nią zaskoczony. "Dlaczego miałbym to robić? Dlaczego ty miałabyś tego chcieć?" Zapytał, zaczynając się zastanawiać, czy cały ten wypadek i łzy nie były podstępem, by się do niego zbliżyć. Policzki Evelyn zapłonęły mieszanką wstydu i dziwnego poczucia buntu. Słowa wyrwały się z niej, zanim zdążyła pomyśleć. "To znaczy," wyjąkała, ledwie słyszalnym szeptem, "czy... uważasz mnie za atrakcyjną?" Wpatrywał się w nią, a jego błękitne oczy zmrużyły się w zdumieniu. Cisza rozciągnęła się między nimi, gęsta i ciężka. Evelyn chciała wpełznąć pod siedzenie i zniknąć. Ten impulsywny czyn, zrodzony z bólu serca, już wymykał się spod kontroli. W końcu odezwał się, jego głos był ostrożnie neutralny. "Tak," przyznał, "ale nie rozumiem. Dlaczego miałabyś chcieć uprawiać ze mną seks?" Evelyn wzięła głęboki, drżący oddech. Każdy włókno jej istoty krzyczało, żeby uciekać, żeby uciec od tego mężczyzny, tego nieznajomego, który był świadkiem jej załamania. Ale surowa, odsłonięta wrażliwość w niej walczyła z tym instynktem. W obliczu nieznanego panował dziwny spokój, tymczasowa ucieczka od ruiny jej życia. "Posłuchaj," zaczęła, jej głos był pusty. "Właśnie zdałam sobie sprawę, że całe życie popełniałam straszny błąd. Najgorszy błąd," zawahała się, a łzy znowu napłynęły jej do oczu, "I muszę popełnić jeszcze jeden błąd, zanim wrócę do zmysłów." "To nie ma sensu. Dlaczego miałabyś chcieć popełniać więcej błędów, jeśli ten, który popełniłaś, już doprowadził cię do takiego stanu?" Zapytał, próbując zracjonalizować to, co właśnie powiedziała. "Ponieważ robiąc to, być może będę w stanie wybaczyć sobie ten straszny błąd. Nie próbuj mnie zrozumieć. Jedyne, czego od ciebie chcę, to seks. Nie proszę o twoją miłość. Nie proszę o twoje pieniądze. I nie chcę wiedzieć, kim jesteś ani jak masz na imię. Nie potrzebuję od ciebie nic z tych rzeczy. Chcę tylko, żebyś się ze mną przespał." Derek przez dłuższą chwilę intensywnie jej się przyglądał, a jego wyraz twarzy był nieczytelny. Niemal widziała, jak pracują jego tryby w głowie, jak rodzą się pytania za jego spojrzeniem. Wtedy, ku jej zaskoczeniu, na jego twarzy pojawił się powolny uśmiech. To nie był szyderczy uśmiech, ale taki, w którym kryło się zrozumienie, a może nawet odrobina współczucia. Potrząsnął głową. "Nie, nie mogę tego zrobić. Jesteś wyraźnie zdenerwowana. Jaki błąd popełniłaś? Być może pomogę ci lepiej, jeśli cię wysłucham." Evelyn nie odpowiedziała i ku jego całkowitemu zaskoczeniu zaczęła zdejmować sukienkę, rozbierając się nago przed nim. Derek obserwował ją, a zamieszanie walczyło z pożądaniem, gdy podeszła do niego, a jej oczy błagały. "Proszę, po prostu się ze mną prześpij." Odwrócił wzrok od jej nagiego ciała, "Nie mogę tego zrobić. Cierpisz. I naprawdę nie sądzę, że to jest rozwiązanie." "Nie potrzebuję rozwiązania. Potrzebuję tymczasowej przerwy," powiedziała, unosząc się na palcach, przyciskając swoje ciało do jego i całując go. W momencie, gdy go pocałowała, porzucił wszelkie wahania i odwzajemnił pocałunek z równą pasją. Zanim się zorientowała, przeniósł ją na łóżko i położył na nim. Przerywając pocałunek, spojrzał jej w oczy, a jego wzrok był badawczy. "Jesteś tego pewna?" Zapytał łagodnie. Evelyn spotkała jego wzrok, a w jej spojrzeniu utrwaliła się nowa determinacja. Skinęła głową. "Tak," powiedziała, jej głos był silniejszy niż od czasu ich przypadkowego spotkania. "Jestem pewna." W momencie, gdy wyraziła zgodę, przygwoździł ją do łóżka i spustoszył jej usta, a jego ręce przesunęły się, by chwycić jej piersi. Chociaż chciała tylko uprawiać seks, ponieważ myślała, że seks z nieznajomym pomoże jej uporać się z faktem, że spała z nieznajomym i planowała poślubić go przez ostatnie cztery lata, to jednak coś w sposobie, w jaki dotykał jej ten nieznajomy, podniecało ją o wiele bardziej niż dotyk Michaela i odkryła, że głośno jęczy. Zsunęła ręcznik i pozwoliła, by jej dłonie zsunęły się w dół do wybrzuszenia między jego nogami, i delikatnie je ścisnęła, wywołując z jego gardła cichy jęk. Zamknęła oczy, gdy on opuścił usta do jej jędrnych piersi. Obwiódł językiem jej brodawki, jedną po drugiej, a jego ręka powoli zsunęła się w dół po jej brzuchu. Z jej ust wydobył się jęk, gdy jego palce zetknęły się z jej szparą, i mocno chwyciła prześcieradło jedną ręką, a drugą zagłębiła w jego krótkiej czuprynie czarnych włosów, całując go żarliwie, próbując powstrzymać się od jęków, gdy on pieścił ją palcami. Jakby wyczuwał, że próbuje się powstrzymać, przyspieszył ruchy palcami i nie mogła się już powstrzymać, gdy jej ciche jęki zamieniły się w głośne okrzyki rozkoszy. "Proszę, przeleć mnie teraz," błagała ochrypłym krzykiem, pragnąc tylko, by on zanurzył się w niej. "Zrobię to, kochanie, ale dopiero po tym, jak dojdziesz dla mnie," powiedział, i jakby to było wszystko, co musiała usłyszeć, zatoczyła się na szczyt swojej rozkoszy, a jej głowa drżała z siły orgazmu. Gdy jeszcze nie doszła do siebie, ustawił się między jej udami i wbił się w nią z pośpiechem, do którego nie była przyzwyczajona, wprawiając ją w kolejną rundę orgazmu. Krzyknęła z rozkoszy, chcąc, żeby przestał, żeby mogła złapać oddech, ale jednocześnie nie chcąc, żeby przestawał, gdy poruszała biodrami w rytm jego pchnięć. Tej nocy Evelyn, która zawsze uważała się za oziębłą, po raz pierwszy odkryła, że seks jest wspaniały. Spędziła resztę nocy z przystojnym nieznajomym, odkrywając siebie na nowo i oduczając się wszystkich kłamstw, w które Michael kazał jej wierzyć o sobie i swoim ciele.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Prześpij się ze mną – Niespodziewana Propozycja Miliardera | Czytaj powieści online na FicSpire