Derek zachichotał, wpatrując się w telefon z niedowierzaniem. Czyżby Evelyn właśnie powiedziała, że za nim tęskni? Derek zapytał sam siebie, śmiejąc się radośnie.
Co się jednak zmieniło? Dlaczego nagle taka się zrobiła? Rozmyślał, kładąc się.
Cóż, dzisiaj był dobry dzień. Mógł teraz pójść spać z uśmiechem na twarzy.
Derek leżał w łóżku, z uśmiechem igrającym na jego ustach. Evelyn to powiedziała –
















