Edie zdziwiła się, jak szybko recepcjonistka potrafiła zmienić wyraz twarzy. Jej serce, nie wiadomo dlaczego, zrobiło się trochę niespokojne – dlaczego tak bardzo nie podobało jej się, że ktoś pożąda Stuarta!
Natychmiast wytłumaczyła sobie, że jest teraz jego żoną, przynajmniej formalnie.
Chociaż małżeństwo było fikcją, akt ślubu był autentyczny. Jeśli jej mąż był pożądany przez inne kobiety, to o
















