Edie nigdy nie przyszłoby do głowy, że mężczyzna tak dojrzały i dystyngowany jak Stuart mógłby zrobić coś takiego. Stuart był zbyt dobry, niemal wszechmocny. Był mężczyzną idealnym.
Wszystkie umiejętności, jakie posiadał, niezależnie od tego, czy chodziło o zdolności finansowe, czy szlachetne maniery. Był to stopniowy proces, który zachodził u niego etapami przez dłuższy czas.
– Wygrałem Mistrzost
















