Stuart leżał na łóżku i wyglądał tak blado. Z jego twarzy można było wyczytać, jak bardzo cierpi. Miał duszności, zimne poty, nudności, zawroty głowy i dyskomfort w żołądku. Patrząc na niego, Edie czuła się jeszcze bardziej winna.
Odkąd go poznała, nigdy nie widziała go w takim bólu. Podała mu szklankę wody i cicho powiedziała: "Stuart, tutaj masz tabletki." Otworzył oczy i z jakiegoś powodu jego
















