"Nic? Absolutnie nic?" Głos Lucasa zadrżał frustracją, a jego cierpliwość malała z każdą mijającą chwilą. W pokoju panowało napięcie, a powietrze gęstniało od ciężaru bezowocnych poszukiwań. Jak to możliwe, że nie ma żadnych zapisów dotyczących Isabelli, nic o niej?
Zaczęli od śledzenia raportów medycznych i dokumentacji szpitalnej z okolic roku urodzenia Isabelli, mając nadzieję znaleźć jakikolwi
















