Isabella
Anna zaspokajała wszystkie moje potrzeby, z wyjątkiem tych związanych z moim wyjazdem. Pozostawała całkowicie cicha, nawet gdy przeklinałam jej pracodawcę. Spędziłam cały dzień, chodząc po pokoju, który mi przydzielono, przeklinając Lucasa i jego przystojną twarz. Był po prostu tak irytujący.
– To źle, Nova. On zmusi nas do pozostania tutaj przez trzy miesiące! – wykrzyknęłam.
– Uspokój s
















