– Złamałaś wczoraj zasadę – wymamrotał Lucas, jego ton był cichy, z nutą rozczarowania, gdy wpatrywał się w Isabellę. Jej twarz wykrzywiła się w grymasie zdziwienia.
– Co? Nie złamałam. Przyszedłeś wcześniej niż się spodziewałam…
– Nie dbasz o siebie – przerwał jej, przeszywając ją wzrokiem pełnym troski.
– Co? – wymamrotała Isabella, marszcząc brwi w zdziwieniu.
– O swoje zdrowie – podkreślił, w
















