Kostnica była zimna i duszna, nie jak typowy chłód zimy, ale przeszywający, rozdzierający serce chłód, który sprawiał, że człowiek czuł się pusty w środku.
W tej chwili, oprócz Zoey, Russella i Troya, obecni byli także eksperci medycyny sądowej i kilku policjantów.
Zoey weszła, jej oczy były czerwone od żalu, a Russell, siedzący na wózku inwalidzkim, spotkał ją. Jego twarz była poważna, gdy mówił:
















