Zoey obserwowała z lekkim uniesieniem brwi zszokowaną minę Ariany. "Nie powinnam tu być? Myślisz, że powinnam być tam w środku?"
Ariana zająknęła się, a jej wargi zadrżały. "N-nie, po prostu myślałam…"
"Myślałaś, że to ja jestem tą kobietą," powiedziała Zoey, mocniej ściskając ramię Ariany. "Skąd ci się biorą te wszystkie myśli, co?"
Ariana krzyknęła z bólu: "Zoey, ranisz mnie!"
Livia upomniała Zo
















