Russell podszedł do okna sięgającego od podłogi do sufitu, rozsuwając palcami wąskie zasłony, wpatrując się w światła uliczne i lampy oświetlające posiadłość.
– Mów.
– Ten człowiek pracuje w nocnym klubie. Zeszłej nocy ktoś go znalazł i zaoferował mu 300 000 yuanów w gotówce za popchnięcie osoby na wózku inwalidzkim na cmentarzu. Ta osoba była w pełni uzbrojona, a jej twarz była nierozpoznawalna.
















