Starsza pani szczególnie polubiła Zoey. Po obiedzie zaprosiła ją, żeby razem upiekły ciastka z kwiatów brzoskwini.
Zoey uwielbiała dobre jedzenie i interesowała się cukiernictwem, więc chętnie uczyła się od starszej pani.
Czekając, aż ciastka się ugotują na parze, starsza pani rozejrzała się po kuchni, upewniając się, że nikogo nie ma w pobliżu, po czym odciągnęła Zoey na bok i wyszeptała: "Zoey,
















