W przestronnej restauracji rozległ się zdumiony głos Abigail.
Wiele par oczu zwróciło się w jej stronę. W końcu była osobą publiczną, więc szybko zasłoniła twarz.
Russell spojrzał na nią wymownie i powiedział: – Dlaczego jesteś taka spięta?
Abigail zebrała myśli i odparła: – Po prostu jestem ciekawa, jak to się stało, że Carolyn zamieszkała u ciebie?
Russell wyjaśnił: – Dom Braylena był pod obserw
















