Zoey wpatrywała się w ostro zarysowaną twarz mężczyzny, od brwi po grzbiet nosa, a potem w te pięknie wygięte, wąskie usta, wszystko tak idealne.
Uniosła swoją drobną twarz i jej usta dotknęły jego warg.
Jej serce podskoczyło niekontrolowanie, jakby przeżyła dwa życia. To był jej pierwszy pocałunek.
Niewinna i zupełnie niedoświadczona, wysunęła koniuszek języka, aby lekko musnąć wąskie wargi mężczyzny.
Mężczyzna zaczął ciężko oddychać, jego jabłko Adama poruszało się w górę i w dół. Chciał wyciągnąć rękę i podtrzymać tył głowy dziewczyny, ale cofnął dłoń i pozwolił jej robić, co chce.
Troy, siedzący na miejscu kierowcy, spojrzał w lusterko wsteczne i był całkowicie zszokowany tym, co zobaczył.
Niedostępny i wstrzemięźliwy Russell niespodziewanie uległ zalotom dominującej kobiety!
Wyglądał na bardzo zadowolonego!
Tylko ta kobieta...
Chłodne spojrzenie Russella spotkało się z wścibskimi oczami Troya, co spowodowało, że ten szybko nacisnął przycisk i podniósł przegrodę.
Wnętrze samochodu natychmiast zostało podzielone na dwie zamknięte przestrzenie.
Patrząc na zamglone oczy dziewczyny, Russell otarł ślady wody z jej ust koniuszkiem palca i powiedział: "Jesteś całkiem proaktywna."
Zoey chwyciła mężczyznę za ramię i powiedziała: "Jestem aktywna tylko z moim mężczyzną, to był mój pierwszy pocałunek."
Russell wydawał się być bardzo zadowolony z tego zdania. Zoey zauważyła w jego oczach nutę rozbawienia.
Wkrótce samochód zatrzymał się przed Urzędem Miejskim.
Kiedy Zoey wprowadziła Russella do środka, personel już tam czekał.
Oboje zrobili swoje pierwsze wspólne zdjęcie w studio fotograficznym.
Zoey patrzyła na przystojną twarz mężczyzny na zdjęciu i nie mogła zamknąć ust.
"Taka szczęśliwa?"
"To dlatego, że mam tak przystojnego męża."
"Czy dobry wygląd wystarczy, żeby zarobić na życie?"
Przynajmniej patrząc na to, mogę cieszyć się posiłkiem.
Russell: "..."
Dzięki koneksjom Russella, nawet bez zameldowania i innych dokumentów, akt małżeństwa został uzyskany.
Wsiadając do samochodu, Zoey głupkowato uśmiechnęła się do złotych liter na małym czerwonym notesie, myśląc, że to sen.
Spojrzała na Russella i powiedziała: "Mogę cię ugryźć w rękę?"
Russell był zaskoczony, "Co?"
"Chcę sprawdzić, czy śnię."
Russell zachichotał i powiedział: "Dlaczego nie ugryziesz siebie zamiast mnie?"
Zoey uśmiechnęła się, a jej oczy się zmrużyły: "Bo boję się bólu!" Po tych słowach, nie czekając na zgodę mężczyzny, chwyciła go za rękę i lekko ugryzła w palec wskazujący.
Wilgotne ciepło jej dotyku pogłębiło intensywność w jego oczach. Szybko cofnął rękę i subtelnie poprawił koc na kolanach, jakby coś ukrywał.
"Boli?"
Właściwie to nie bolało bardzo, jak drapnięcie kota, ale Russell bał się, że zrobi to ponownie, co sprawiło, że cały się zagotował.
Ochrypłym głosem powiedział: "Boli, więc nie śniłaś. Jest już po dziewiątej trzydzieści, odwiozę cię do rodziny Harmon."
Zoey przypomniała sobie o nieprawidłowościach w jego ciele i musiała dowiedzieć się, co jest ich przyczyną, z jego diety i codziennej rutyny. Odkasłała i powiedziała: "Wyszliśmy za mąż, więc możemy teraz mieszkać razem."
Russell zachichotał na jej bezpośredniość. "Całkiem chętna, prawda?"
"Chętność sprawia, że mięso smakuje słodziej."
Russell spojrzał w błyszczące oczy Zoey i powiedział cicho: "Dziś wieczorem odwiozę cię do rodziny Harmon, żebyś spakowała swoje rzeczy. Jutro przyjadę po ciebie."
"Okej!"
O kwadrans po dziesiątej samochód zatrzymał się przed willą Harmonów.
Zoey niechętnie spojrzała na mężczyznę i powiedziała: "No to idę."
Mężczyzna wydał obojętne "hmm", ale jego wzrok pozostał utkwiony w Zoey.
Gdy Zoey otworzyła drzwi samochodu, szybko się odwróciła i pocałowała mężczyznę w usta. "Do widzenia, mężu! Pamiętaj, żeby do mnie zadzwonić!"
Wyskoczyła z samochodu, pomachała uroczą rączką, a następnie wbiegła do willi.
Mąż?
Russell lekko dotknął palcami swoich wąskich ust, a kąciki jego ust mimowolnie uniosły się do góry. Przez okno samochodu zobaczył, jak zamykają się drzwi willi, zanim kazał Troyowi wracać do starej rezydencji.
Troy zmarszczył brwi, "Panie Russell, czy naprawdę wierzy pan pannie Harmon? To osoba, którą pan Maddox osobiście sprowadził."
Oczy Russella zwęziły się, "Więc myślisz, że zrujnowałaby Nelsona i Arianę tylko po to, żeby zrobić przedstawienie?"
Troy, "Być może panna Harmon żywiła uraz z miłości."
Russell zmarszczył brwi niezadowolony i powiedział: "Nazywaj ją panią Maddox."
Troy, "Tak jest."
Wewnątrz willi Zoey właśnie weszła, gdy w jej twarz poleciała filiżanka!
Szybko się uchyliła, filiżanka musnęła jej włosy, przelatując obok, rozbryzgując resztki plam z herbaty na jej białą sukienkę.
"Trafiło cię?" Matteo pospieszył, zmartwiony.
Zoey potrząsnęła głową, "Nic mi nie jest, dziadku, nie martw się o mnie."
"To dobrze." Matteo spojrzał na Dahlię, która stała przy stoliku do kawy z gniewnym wyrazem twarzy, i krzyknął: "Co ty robisz?"
Pierś Dahlii gwałtownie się unosiła, gdy wpatrywała się, "Ona zniszczyła Arianę, zasługuje na śmierć!"
Jordan siedział na sofie, paląc w milczeniu.
Ariana z kolei była jeszcze bardziej zrozpaczona, zakrywając twarz obiema rękami i płacząc.
Matteo miał coś powiedzieć, ale Zoey chwyciła go za ramię i zapytała: "Ariana i mój narzeczony mieli romans, czy to nie ona powinna mnie zrujnować?"
Dahlia podniosła brodę i powiedziała: "Powinnaś była kontynuować proces zaręczyn, zaprzeczając tym zdjęciom i filmom! Ale teraz po prostu odwołujesz ślub, a te zdjęcia i filmy stały się prawdziwe! Robiąc to, rujnujesz Arianę, rujnujesz jej karierę!"
Zoey przyzwyczaiła się do ciągłych kpin i obojętności matki i nie wiedziała dlaczego. Odkąd była mała, zawsze była tą, którą ignorowano i zaniedbywano.
Ariana miała piękne ubrania i urocze lalki, ale ona nosiła tylko kilka z nich i mogła tylko tęsknie patrzeć, jak Ariana się nimi bawi.
Zoey była bardzo zdezorientowana. Nie rozumiała, dlaczego nie jest faworyzowana tylko dlatego, że urodziła się dwie minuty wcześniej niż Ariana.
Starała się jak najlepiej zadowolić rodziców, opiekowała się młodszą siostrą i pilnie się uczyła, mając nadzieję, że rodzice ją trochę pokochają.
Później zdała sobie sprawę, że bez względu na to, jak doskonała by nie była, nigdy nie zostanie zauważona w oczach rodziców.
Faworyzowanie nie ma powodu.
Ściskając torebkę, Zoey powiedziała wyraźnie: "Zdjęcia mogą być fałszywe, ale filmy nie. Jeśli brakuje jej szacunku do samej siebie, dlaczego ja mam ponosić konsekwencje? Czy mam po prostu stać z boku, patrząc, jak kontynuują swój romans pod moim nosem? Zawsze dbałaś o Arianę - a co ze mną? Czy kiedykolwiek pomyślałaś o mnie, choćby przez sekundę?"
Dahlia zachichotała: "To twoja własna głupota, że nie potrafiłaś zatrzymać mężczyzny, a teraz obwiniasz Arianę? Idź i złóż oświadczenie już teraz, mówiąc, że te zdjęcia i filmy są fałszywe i że celowo to wszystko zrobiłaś, bo zakochałaś się w Russellu."
Zoey uśmiechnęła się gorzko, czego tak naprawdę oczekiwała?
"Próbujesz wepchnąć mnie w oko cyklonu?"
Dahlia wpatrywała się w nią, "Byłaś bezużyteczna, kiedy skończy się szum, to wszystko się skończy. Ariana jest inna, jest osobą publiczną, nie może mieć żadnych skaz!"
Zoey spojrzała na Jordana i zapytała: "Tato, ty też tak myślisz?"
Jordan westchnął, "Przepraszam, Zoey."
"Co za krzywda? Widzę, że to ona stała za tymi zdjęciami i filmami, po prostu zazdrości Arianie talentu!" Dahlia prychnęła.
Zoey uśmiechnęła się i zapytała Arianę: "Ariana, czy byłam zazdrosna o twój talent?"
Ariana spojrzała na nią żałośnie, gryząc wargę. "Zoey, moja reputacja nie może zostać zrujnowana."
Zoey zachichotała i wyjęła akt małżeństwa z torby, "Russell i ja wzięliśmy ślub. Jutro się wyprowadzam."
Oczy Dahlii rozszerzyły się, Jordan zakrztusił się dymem, a Ariana była tak zaskoczona, że zapomniała płakać.
Matteo przełknął ślinę i wziął akt małżeństwa, otwierając go, żeby się przyjrzeć. Po chwili powiedział: "Przystojny mężczyzna i piękna kobieta, idealne dopasowanie."
Dahlia rzuciła się na Zoey i powiedziała: "Wyszłaś za mąż? Negocjowałaś posag? Ile akcji Maddox Group zostanie ci przydzielonych? Ile projektów Harmon Group otrzyma każdego roku?"
Zoey uśmiechnęła się słabo, "Nie chciałam ani grosza."
"Co? Naprawdę jesteś bezwartościowym ciężarem!" Dahlia krzyknęła w gniewie, podnosząc rękę, żeby spoliczkować Zoey.
















