Zoey wiedziała, że cierpliwość Russella się wyczerpała.
Powiedziała: "Mam niedaleko mieszkanie. Zabiorę cię tam i podam zastrzyk."
Russell mruknął cicho w odpowiedzi, zaciskając pięści tak mocno, że żyły na wierzchu dłoni mu nabrzmiały.
Zoey uruchomiła samochód i wcisnęła pedał gazu, kierując się prosto do mieszkania.
Leanna patrzyła, jak ich samochód włącza się do ruchu, powstrzymując się od śmie
















