Tym razem Jenson niespodziewanie potulnie skinął głową!
Nie chciał, żeby Mamusia pomyślała, że jest niegrzecznym chłopcem.
Gdy Róża odwiozła Jensona do szkoły, Jenson wszedł przez bramy szkolne bardzo grzecznie.
Róża była nieco oszołomiona. Dlaczego to dziecko było dzisiaj tak dobre? Naprawdę słuchał wszystkiego, co mówiła?
Po południu Róża poszła do przedszkola, żeby zabrać Jensona do domu.
W mom
















