Josephine odetchnęła z ulgą, gdy usłyszała zgodę Róży. Wiedziała, jak trudna była to dla niej decyzja, co sprawiło, że jej własny nastrój był również niezwykle poważny.
Podeszła do Jaya i powiedziała: "Bracie, możesz nie zgadzać się z decyzją bratowej o zapłaceniu okupu, poniżasz ją i wyśmiewasz za pożyczenie od ciebie dwustu milionów. Ale gdybyś poznał małego Robiego, nie tylko pożyczyłbyś jej te
















