Maleńki Robbie był dosłownie oniemiały i droczył się z Josephine. "Ciociu Josephine, masz tak bogatą wyobraźnię. To straszne marnotrawstwo, że nie piszesz książki."
Josephine instynktownie chciała pociągnąć Robbiego za ucho. Za każdym razem, gdy kłóciła się z Jensonem, odruchowo ciągnęła go za ucho. Jenson unikał jej rąk i groźnie na nią spoglądał w proteście. Jednak tutaj siedział Robbie, który u
















