Bobas Robbie uśmiechnął się chytrze. – Jeśli chcesz mnie sprać, to najpierw spróbuj mnie złapać, co?
Po tych słowach Bobas Robbie pomknął przed siebie. Józefina rozłożyła szeroko ramiona, z niedowierzająco groźnym wyrazem twarzy. – Nie wierzę, że nie mogę cię złapać.
Jensen zazwyczaj nie lubił ćwiczyć. Kiedy nadchodziła zima, często łapał choroby układu oddechowego. Dlatego Józefina tak bardzo pog
















