Po przeczytaniu notatki, moje palce zadrżały, gdy składałam papier z powrotem, jego mroczna wiadomość wciąż paliła się w mojej głowie. Ktoś mnie obrał za cel – ale dlaczego? Nie miałam wrogów. Przynajmniej, nie takich, o których wiedziałam.
Adrian zamknął drzwi, zabezpieczając je, a następnie ponownie zasłonił zasłony. Patrycja siedziała na kanapie, wciąż wstrząśnięta.
– Jesteś pewna, że nie widzi
















