"Witaj, Mio. Pamiętasz mnie?"
Kubek z kawą, który beztrosko popijałam, niebezpiecznie zadrżał w mojej drugiej dłoni, gdy nerwowo szukałam telefonu. Na sekundę odsunęłam go od ucha i zerknęłam na ekran, żeby upewnić się, że mi się nie wydaje. To był jeden z tych momentów, kiedy trzeba dwa razy sprawdzić identyfikator dzwoniącego, żeby upewnić się, że dobrze się usłyszało.
Victoria Davenport.
Gapiła
















