"Uśmiechnij się, Mio. Wyglądasz, jakby cię ciągnęli na własną egzekucję."
Głos Adriana był cichy, ale ostra nuta w nim sprawiła, że podniosłam wzrok. Jego dłoń spoczywała lekko na krzywiźnie moich pleców, gdy wysiadaliśmy z samochodu, a flesze aparatów błyskały jak miniaturowe uderzenia piorunów u wejścia do posiadłości Knightów.
Wlepiłam na twarz ten rodzaj uśmiechu, który udoskonaliłam przez ost
















