Teraz jego dotyk parzył.
Czułam mdłości i wypełniała mnie furia.
Szarpałam się, ale to tylko sprawiało, że trzymał mnie mocniej. Nie było tajemnicą, że jest ode mnie silniejszy, pomimo całego treningu na zajęciach z samoobrony. Nie pomagało, że zranił moje ciało i osłabił mnie jako osobę, nie wspominając o tym, że mój wilk mnie blokował, więc nie mogłam wykorzystać żadnej z jej sił.
Ugryzł mnie w
















