Serce mi trochę lżej; zrobiło mi się jej żal. Nie miała pojęcia o okrutnym draniu, z którym była zaręczona, ale może sama zacznie pewne rzeczy rozumieć. Odrzuciłam tę myśl; to nie był mój problem ani sprawa. Byłam tu, żeby wykonać zadanie i tyle. Skupiałam się głównie na moim ojcu i spłacie jego długu, żeby mógł wrócić do mamy, a my znów bylibyśmy szczęśliwą rodziną.
Następne kilka godzin spędził
















