Brian wpatrywał się w Arianę z nienawiścią w oczach. Jego głos stał się lodowaty i brzmiał, jakby chciał ją rozerwać na strzępy.
– Brian! Nie bądź taki – źle zrozumiałeś pannę Torrey! To ja chciałam to zrobić…
– Jesteś zbyt dobra dla własnego dobra, Eve, i dlatego ludzie cię wykorzystują. Mówiłem ci, że nie musisz się z nią widywać!
Ariana patrzyła, jak Brian nadal broni Evelyn. Szczerze mówiąc, t
















