Ton Belindy był uprzejmy, ale stanowczy. "Ariano, Brian jest wyraźnie oczarowany tą kobietą z rodziny Grangerów. Możesz być pewna – dopilnuję, żeby cię odpowiednio przeprosił. Jesteś jedyną, którą uznaję za przyszłą panią Lodge i nikt tego nie zmieni."
Ariana posłała jej delikatny uśmiech i odparła: "Pani Lodge Senior, skoro jego umysł jest już zdecydowany, nie sądzę, żebym miała jeszcze coś do p
















