Emily nie mogła się powstrzymać. - Panie Lodge, coś mi tu nie pasuje.
Ariana zachowywała się zupełnie nie w swoim stylu.
Jeszcze przed chwilą nie chciała kiwnąć palcem, a teraz z radością gotowała w kuchni. Trudno było nie podejrzewać podstępu.
- Co ci nie pasuje? - odparł Brian lekceważąco. - Z Arianą sprawa jest prosta: wystarczy jej kasa i władza, a od razu się ustawi. Taka z niej kobieta, h
















