"Stój, Ariana Torrey!"
W przerwie Ariana przeprosiła, żeby pójść do toalety, kiedy usłyszała za sobą głos Briana.
"Panie Lodge? Czy pan czegoś potrzebuje?" Odwróciła się, jej głos był chłodny, jakby byli zaledwie znajomymi.
"Jesteś niesamowita, Ariana. Wiedziałaś, że moja firma ma oko na ten kawałek ziemi w South Gleaston, a ty podwoiłaś cenę, nawet ze stratą, żeby go kupić. O co ci chodzi? Nap
















