"Mam za sobą pana Lodge'a. Dlaczego miałbym się bać Williama?" warknął Vance. Kiedy pożądanie przejęło nad nim kontrolę, zdjął koszulę, wyglądając na podekscytowanego. "Lubisz dużo gadać, prawda? Pozwolę ci gadać i krzyczeć, ile tylko chcesz!"
"Puść mnie, Vance! Nie dotykaj mnie!" krzyknęła Ariana.
Vance usiadł na niej i wepchnął jej do ust coś w rodzaju piłki. Następnie uderzył ją batem. "Słysz
















