MIRABELLA
Jestem sama w domu, równie dobrze mogę zadzwonić do mojego wspólnika i zająć się swoimi sprawami.
Dokładnie trzy dni temu, jakieś dwie godziny po tym, jak mój jakże troskliwy mąż zgwałcił mnie wzrokiem i wyszedł z pokoju, postanowiłam pójść do kuchni i poczęstować się czymś na uspokojenie nerwów.
Gdy szłam korytarzem, moje uszy wychwyciły jakieś niesłyszalne szepty i jako że jestem osobą
















