MIRABELLA
Trzydzieści sześć godzin; tyle minęło, odkąd przeprowadziłam udaną operację na Matteo. Udaną, bo obudził się kilka godzin później i reagował na dotyk i wszystko, co pomiędzy. Jednak potem znowu zasnął i nie obudził się aż do teraz.
To mi nie przeszkadza. Jest stabilny jak nigdy, a wyniki krwi wróciły czyste.
Byłam przy nim przez ostatnie dwadzieścia cztery godziny, nie mogąc zamknąć oczu
















